Porcja na średnią blaszkę (25 x 29 cm):
Składniki:
Ciasto:
- 1½ szklanki maki pszennej
- ½ szklanki cukru pudru
- 125 g masła
- 2 żółtka
- 3 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa serowa:
- 500 g sera białego
- 125 g masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 jajka
- 1 łyżka maki ziemniaczanej
- ½ szklanki rodzynek
- odrobina aromatu cytrynowego
- szczypta soli
Przygotowuję ciasto. Z mąki, cukru, masła, żółtek, kakao i proszku zagniatam ciasto. Zagniatam je, aż do momentu, gdy całość połączy się ze sobą dokładnie. Na początku ciasto jest może trochę zbyt sypkie, ale pod wpływem dłuższego zagniatania i ciepła pochodzącego z rąk masło się troszkę rozpuści i powstanie dość zwarte ciasto. Zagniecione ciasto dzielę na dwie części. Każdą część obwijam folią spożywczą i wkładam na około 1 godziną do zamrażalnika w celu schłodzenia.
Przygotowuję masę serową. Ser przekręcam trzykrotnie przez maszynkę. Ucieram masło z cukrem na puszystą masę. Żółtka jajek oddzielam od białek. Do utartego masła cały czas ucierając dodaję stopniowo żółtaka oraz ser. Wsypuję mąkę ziemniaczaną. Białka jajek ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Do utartej masy serowej dodaję pianę i już na najmniejszych obrotach miksera łączę całość ze sobą. Na końcu dodaję jeszcze rodzynki i aromat cytrynowy.
Formę do pieczenia średniej wielkości smaruję olejem i obsypuję odrobiną kakao. Jedną część ciasta wyjmuję z zamrażalnika i ścieram na grubej tartce na blaszkę do pieczenia. Na starte ciasto wykładam masę serową. Na to ścieram drugą część ciasta kakaowego. Piekę w piekarniku nagrzanym do temperatury 180°C przez około 50 minut.