zrobione_monika_2016_kwiecien_03

Ciasto drożdżowe ze szpinakiem

Tradycyjne ciasto drożdżowe, ale z nietypowym składnikiem – szpinakiem, który nadaje ciastu lekko zielonkawej barwy, a jego smak jest naprawdę niewyczuwalny. Zwykle to zdrowe zielone liściaste warzywo używane jest do raczej wytrawnych dań, ale ja lubię dorzucić je także do ciast. Robiłam już wiele innych ciast ze szpinakiem i nie tylko z nim, ale i z innymi warzywami np.: marchewką, czerwonym buraczkiem, cukinią, a nawet pietruszką. Tym razem chciałabym Was zachęcić do zrobienia tego pysznego, a zarazem prostego do wykonania ciasta drożdżowego. Przepis, który naprawdę warto wypróbować, polecam 🙂

zrobione_monika_2016_kwiecien_01

Zapiekanka wołowo-ziemniaczana, czyli angielski słynny „Cottage pie”

Chciałbym zaserwować Wam „Cottage pie”, czyli przepyszną bardzo popularną w kuchni angielskiej zapiekankę na bazie mięsa mielonego wołowego, dużej ilości warzyw pokrytą przepysznym kremowym puree ziemniaczanym. Moim zdaniem zrobienie tej zapiekanki możecie sobie rozłożyć na dwa dni. Na pierwszy dzień radzę wykonać sos mięsny, a na drugi dzień puree ziemniaczane. Takie rozwiązanie na pewno znacznie usprawni wykonanie tej przepysznej zapiekanki. Tradycyjna angielska zapiekanka, którą i Wy pokochacie. Zapiekanka idealna na obiad dla całej rodziny, polecam 🙂

zrobione_monika_2016_kwiecien_02

Szpinakowe ciasto leśny mech z truskawkami

Kolejny przepis na ciasto szpinakowe, ale tym razem w formie torciku, przełożone moim ulubionym kremem śmietankowym z serkiem mascarpone. Przepyszne zieloniutkie ciasto, w którym smak szpinaku jest naprawdę w ogóle nie wyczuwalny, ale za to barwa jest naprawdę przepiękna, jasno zielona, intensywna, taka właśnie jak leśny mech i stąd nazwa tego bajecznie zielonego ciasta. Ciasto udekorowane czerwonymi truskawkami, które dodają temu torcikowi cudownego kontrastu. Ciasto idealne na wiele okazji, takie ciasto, które gwarantuję Wam, że go z pewnością pokochacie i będziecie wielokrotnie korzystać z tego przepisu. Idealne ciasto na wiosnę, ale i nie tylko, polecam 🙂