Porcja na 1 dużą formę do babki z kominkiem (średnica około 23 cm):
Masa serowa:
- 2 l mleka
- 500 ml kwaśnej śmietany 18% lub gęstego jogurtu naturalnego np.: greckiego
- 6 jajek
- 1 cukier waniliowy
- 250 g masła
- ½ szklanki cukru pudru
- sok wciśnięty z ½ cytryny
- około ½ szklanki rodzynek
Przygotowuję masę serową. Mleko zagotowuję. Jajka dokładnie rozbełtuję ze śmietaną (lub jogurtem), dodaję cukier waniliowy, mieszam i wlewam na gotujące się mleko. Gotuję na niewielkim ogniu, co pewien czas mieszając, aż wytworzy się serek, przecedzam przez gazę i zostawiam do przestygnięcia. Ewentualnie zamiast gazy przecedzam przez sitko i od góry dociskam talerzykiem obciążając go czymś cięższym. Zostawiam masę serową, aby odciekła z nadmiaru serwatki i przestygła.
Rodzynki zalewam gorącą wodą i zostawiam, aby namiękły na przynajmniej 1 godzinę.
Miękkie masło ucieram z cukrem pudrem i dodaję stopniowo przestygnięty twaróg (najlepiej jeśli masło i twaróg mają tą samą temperaturę), dodaję sok z cytryny i dokładnie mieszam, aż do otrzymania jednolitej masy. Na koniec dodaję odsączone na sitku z nadmiaru wody rodzynki. Mieszam całość.
Przekładam:
Dno tortownicy wykładem folią spożywczą tak, aby sięgała ona nieco ponad krawędzie formy. Do tak przygotowanej formy wykładam masę serową, dociskam gotową masę serową. Gotowy sernik przykrywam kolejną warstwa foli i wstawiam do lodówki, aby całość stężała (najlepiej na całą noc lub przynajmniej na kilka godzin).